Refleksja

Wracam po nieobecności. Celowo nic nie pisałem, dałem trochę czasu na przemyślenia potencjalnym partnerom i sobie. Niestety moje trzy projekty, czyli klinika na Lednicy, ambulatorium w centrum Poznania, działania Fundacji Memento dla kobiet w procesie chemioterapii rozsypały się…

W poniedziałek wszystko stało się jasne. Jest to moja osobista porażka. Jakaś forma klęski i to jednego dnia w trzech obszarach. Przeżywam traumę… Staram się szukać, nie załamywać. Zobaczymy. Wydaje się, że to czas na bycie z przyjaciółmi, może na grobach, może trzeba trochę zwolnić, odpuścić… Czas zweryfikuje wszystko.

Ta cała sytuacja, to przede wszystkim nauka. Może brutalna, ale to szkoła życia.